6 mar 2014

* Spanie w śpiworku

Witajcie,
Od jakiegoś czasu Lenka mi się rozkopuje  kołderki, w środku nocy się budzi bo ma czkawkę z zimna a nóżki nie leżą pod kołderką tylko na kołderce :D

Pomyślałam sobie muszę coś z tym zrobić bo jeszcze biedna chora będzie, więc babcia Lenka czyli moja teściowa wpadła na pomysł żeby kołderkę wiązać sznureczkami do pasków od materaca, bo my mamy łóżeczko turystyczne na początku wydawało mi się że to jest genialne rozwiązanie, ale niestety nie na długo.
Okazało się że moja córeczka jest bardziej sprytniejsza niż nam  wszystkim  się wydawało , tak długo kapała nóżkami kołderkę aż kołderka sama się wysunęła z sznurków.
Więc co teraz tu zrobić wpadłam na pomysł że włożę ją w śpiworek , niedawno właśnie dziadek Lenki czyli mój teściu kupił jej śpiworek  i to jest nasze zbawienie.
Śpi w śpiworku, ja mogę spokojnie spać bo wiem , że w nocy się nie obudzi z czkawką i wiem  że w nim nie będzie jej zimno.

Chociaż na początku jej się ten pomysł nie spodobał, że będzie musiała spać w śpiworku, bo w nim ma ograniczone ruchy ale już się przyzwyczaiła.
A Wasze pociechy się także rozkupują ?  Macie jakieś niezawodne sposoby ? :D



11 komentarzy:

  1. My mamy bardzo cienki śpiworek i na to jeszcze kołderka (bo gdy nóżki są w śpiworku, to już kołderki nie skopią), a my na noc mamy 18-19 stopni, więc się nie przegrzewa :) w lumpku ostatnio upolowałam baaardzo długi, za około 5 zł :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Starsza córka spała również w spiworku, ale u młodszej się nie sprawdził, ponieważ straszny z niej wiercioch i krępował jej ruchy

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie poluję na większy ,bo mi wyrosła Karinka już ze swojego ;)

    Wiesz może gdzie tanio dostanę taki duży (bądź i większy) ? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. w smyku widziałam takie same śpiworki co my mamy :)
    A większe to nie mam pojęcia czy gdzieś dostaniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas Hania też w nim śpi, bo ma tendencję do zakrywania buzi wszystkim co popadnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieci chyba lubią się odkopywać :) Ale śpiworek to fajna sprawa i szybkie rozwiązanie :)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas Alek też się rozkopuje... Może trzeba zainwestować w śpiworek?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam Twój blog do nagrody Liebster Blog Award, życzę miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. moim laskom do dnia dzisiejszego przydały by sie taki śpiwory, ale niestety nie produkują az takich dużych rozmiarów...

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam, Nasza Inka tez śpi w śpiworku. Również w lumpie upolowałam duży długi śpiworek wiec nie ma ograniczonych ruchów nóżek wręcz spi na swoja ulubiona"żabę". U nas w sypialni także jest 19-20 stopni.Czasem sie w nocy wierci to przykrywam ja jeszcze cieniutkim kocykiem i śpi zadowolona o PRZYKRYTA do rana :)

    http://dariiiinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Szymon się już nie rozkopuje i w sumie to jak się urodził nie spał pod niczym dopiero na jesień dałam mu kocyk i albo się rozkopuje albo nie, ale to gorący chłopak jest:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję,że mnie odwiedzasz. Zostaw po sobie ślad.